W trzech ostatnich spotkaniach podopieczni trenera Janusza Cieślaka zdobyli 4 punkty i aktualnie znajdują się na 10 miejscu w tabeli, tracąc jeden punkt do drużyny z Końskich. 

W meczu z Klimontowianką nie można odmówić walki całemu zespołowi, jednak powtórzyła się sytuacja z poprzedniej rundy, gdzie Spartakus traci zwycięstwo w ostatnich minutach.

W kolejnym meczu na własnym stadionie gościliśmy lidera naszej ligi- Star Starachowice. Mimo że wynik wskazuje na mocną przewagę drużyny przyjezdnych, to jednak do 60 minuty (czerwona kartka dla zawodnika Spartakusa) zawodnicy z Daleszyc walczyli jak równy z równym. 

Ostatnie spotkanie to ewidentna przewaga Spartan nad drużyną ze Skarżyska. Wynik powinien być zdecydowanie wyższy jednak zawiodła skuteczność.

-Trzy ostatnie mecze pokazały, że zespół ma duży potencjał. W meczu z Klimontowem w mojej ocenie narodził się nowy Spartakus- zdeterminowany, walczący od 1 do 90 minuty, grający ofensywnie z wielką radością i pasją. Nawet dotkliwa porażka ze Starem nie zmienia mojej opinii, bo do momentu utraty 1 zawodnika (czerwona kartka) byliśmy równorzędnym przeciwnikiem. Ta dobra opinia potwierdziła się w meczu z czołowym zespołem ligi- Granatem Skarżysko, gdzie przy lepszej skuteczności zwycięstwo byłoby bardziej okazałe. Przed nami kolejne mecze z czołówką ligi – Moravia, Busko i Nowiny, ale jestem przekonany, że zaangażowania i walki naszej drużynie nie braknie. To jest wielka przyjemność dowodzić tym Zespołem. Brawo Drużyna, Brawo zespół !!!!- podsumował trener Cieślak.

A już jutro zapraszamy na kolejne spotkanie. Na wyjeździe podejmiemy drużynę z Morawicy. Start o godzinie 12:00.